Kochani, chciałam Wam życzyć zdrowych, spokojnych, wesołych Świąt Wielkiej Nocy, pełnych owocnych refleksji oraz czasu spędzonego z Rodziną, w atmosferze autentycznej miłości. Niech przepych świątecznych ozdób nie pozwoli nam zapomnieć o co tak naprawdę chodzi w tych Świętach i co tak naprawdę jest ważne.
Kosz wykonany z pomocą moich Podopiecznych w pracy. |
*******************
U nas wciąż przerwa, niestety dalej czekamy również na przyłącz wody, będziemy dowiadywać się po świętach dlaczego to tak długo trwa. Musimy też zainteresować się prądem, ponieważ do tej pory nie dostaliśmy faktury do zapłacenia za wykopanie tego małego odcinka i ułożenie rury, a z tego co się orientowałam, to chyba musimy złożyć deklarację odnośnie terminu wykonania instalacji w budynku.
Drzewka zaczynają puszczać pączki, ja natomiast zasiałam mnóstwo warzywek na razie w doniczkach i wielodoniczkach oraz miniszklarniach. Część już wykiełkowała. Dokupiłam również cztery małe krzaczki borówek amerykańskich, a także dwie tuje. Nie potrafię wytłumaczyć skąd wzięła się u mnie taka miłość do wszelkiego rodzaju roślin i ogrodnictwa. Ale po prostu cieszę się każdym nowym listkiem, każdą zmianą, każdym minimalnym wzrostem. Sprawia mi radość obserwowanie rosnących roślin, szczególnie tych, które sama posadziłam lub zasiałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz