Ahoj kamraci! Tadzio zażyczył sobie pirackie urodziny, więc mama robi wszystko, by Synka zadowolić i by sprawić Mu radość:)
Tak więc było mnóstwo pirackich flag, pirackie przebrania, rozgwiazdy i statki z kruchych ciasteczek, pirackie dukaty - jadalne czekoladowe monety, Morze Czerwone - sernik z czerwoną galaretką, Wyspa Skarbów - tarta budyniowa z kolorową posypką imitującą klejnoty, stara drewniana skrzynia piracka, piracka małpa, szable, lunety, pirackie zabawy, balony, sznur girlandowych lampek dla podkreślenia nastroju i wiele innych.
Powiem Wam, że nie miałam zbyt dużo siły, by to wszystko przygotować, ale Nikoś miał takie piękne pirackie urodzinki w czerwcu i nie chciałam, by Tadzio poczuł się zaniedbany. Więc jakoś udało przygotować to wszystko. Już boję się kolejnych urodzin, bo Nikoś zażyczył sobie strażackie...a Tadzio policyjne... Pomocy!