Zakochałam się w ogrodzie, roślinach i drzewach. Dlatego tutaj będę umieszczać zdjęcia z różnych okresów i różnych eksperymentów, aby potem móc spojrzeć wstecz i zobaczyć jak kształtowały się wszystkie roślinki, nawet te od nasionek. Wciąż się jeszcze uczę, w końcu to mój pierwszy rok z ogrodem, dlatego eksperymentuję, obserwuję, czytam i pytam. I sprawia mi to wszystko ogromną przyjemność, nawet jak na kolanach muszę plewić kilka godzin albo usuwać darń w pocie czoła, aby zrobić miejsce innym roślinkom. Próbuję które okazy się u mnie przyjmą, a z których niestety będę musiała zrezygnować ze względu na glebę oraz stanowisko. Człowiek przecież uczy się także na błędach oraz przez próbowanie.
SIERPIEŃ
LIPIEC
CZERWIEC:
OD MARCA DO MAJA:
moje małe truskaweczki właśnie posadzone
te dokupiłam kilka tygodni później
żółta róża pnąca
mały lasek, przywieziony ze Szczawy wraz z kamyczkami
dereń jadalny
znowu róża pnąca
barwinek, dopiero się przyjmuje
i drugi barwinek, potem będzie pięknie kwitł i wyrośnie bardzo bujny i okazały
śliczna i urocza mała choineczka
moja miłość - taka krucha i delikatna... Potem będę zwalczała ich choroby z drżącym sercem...wciąż mam nadzieję na dobre efekty, ponieważ wydaje się, że po zastosowaniu Substratu 2 w 1 na owady i grzyby brązowe plamki nieco zmalały, ale to wciąż nie jest tak, jak powinno wyglądać...zobaczymy
bukszpan zakupiony od biednej staruszki
a tu moje siewki na oknie
pomidorki sobie wschodzą
świeżo zasadzone boróweczki
dopiero co posadzone petunie
ściółkowanie szyszkami i korą
ściółkowanie malin ściętą trawą
mój mały sad....dopiero co posadzony
a tu przygotowana grządka na pomidory, bób, ogórki, dynie i fasolkę...a także patisona
bluszcze zakupione w markecie
moja jabłoń champion kwitnie!
i wiśnia również!
stara jabłoń, widok od kuchni
strona północna
nasz pierwszy kompostownik:)
musiałam zakupić krzewuszkę cudowną. Bardzo mi się spodobała
Lilak wygląda na uschniętego, biedaczek...ale mam zamiar dać mu szansę
tutaj chyba przenawoziłam borówki...ale już za kilka tygodni listki znowu się zazielenią i wszystko będdzie dobrze
widać agrest, porzeczki i po prawej drzewo - czereśnia Burlat (Wiesław)
pomiędzy truskawkami zasadziłam czosnek, podobno dobrze wpływa na owocowanie truskawek
kury rozgrzebały szyszki...wkrótce zostaną zamknięte i ten problem zniknie
rododendron zaczyna kwitnąć!
azalia karłowata
a tu drugi ogródek warzywny, głownie ze szczypiorkiem, bączkami, cebulą, rzodkiewkami itd
szczypiorek i mięta pieprzowa
rzodkieweczka sobie rośnie
wilec już się pokazał
a tu świeżo zakupiona funkia
piękna trzmielina
ucięliśmy jedną uschniętą gałąź i zostawiliśmy ją w połowie, będzie służyć za podstawkę na coś
zawsze podobała mi się niebieska trawka...
truskaweczki kwitną
młode przyrosty Rododendrona!
pierwsze sadzenia w warzywnym prostokącie
pień, który chcę porosnąć bluszczem i trzmieliną
małe pomidorki
rzodkiewka rośnie
koperek, właśnie przesadzony do gruntu z doniczki
sałatka
moja duma - hortensja, która niestety potem została sparzona słońcem i musiałam ją ratować przesadzając ją gdzie indziej...miejmy nadzieję, że przetrwa
krwawnik- z nasion
dalia- z nasion
stokrotki - z nasion
taki kwietnik kupiłam za...uwaga...całą złotówkę, na allegro.
nachyłek
ketmia.....jeszcze bez liści
ketmia zaczyna wypuszczać pędy
cukinia
pigwowiec
tak właśnie wygląda moja biedna hortensja po poparzeniu słońcem
zakupiliśmy śliczne, dębowe meble ogrodowe!
a tu berberys
fasolka szparagowa amethyst
forsycja, ale chyba już całkiem uschnięta
moje dwie pierwsze truskaweczki...miód w gebie
klematis
uwielbiam lawendę....
poznajecie berberysa? już zmienił kolorek na inny
groszek pachnący
wsadzone żurawki
wilec
stokrotki
zawilec
rudbekia
len trwały i krwawnik
hortensja stożkowa
ketmia
cukinie
milin amerykański wypuścił pędy!
lilak
wilec
fasola sobie kwitnie
Życzę wytrwałości i ciągłych inspiracji w zakładaniu ogrodu.
OdpowiedzUsuńTo cudowna rzecz urządzać go od podstaw i pamiętaj, że ogród "to niekończąca się opowieść". Nigdy nie można powiedzieć, że jest urządzony do końca, ponieważ ciągle pojawiają się nowe pomysły. Pozdrawiam:)
Bardzo fajnie Wam się to rozwinęło. Teraz można postawić jakieś fajne meble ogrodowe i trochę w nim poodpoczywać. Przydałby Wam się też taki hamak. Wiem, co mówię. Kiedy będzie brzydka pogoda, to z powodzeniem możecie przenieść go do domu. Ja uwielbiam się na nim wylegiwać :)
OdpowiedzUsuń