W niedzielę w Chodenicach odbyły się małe zawody jeździeckie. Wzięłyśmy w nich udział - to znaczy ja i Mimi:) Było świetnie, super się bawiłyśmy i chętnie to powtórzymy.
A tu moje małe psotniki...Tak, teraz mamy ich już dwójkę:) Jedno pójdzie do mojej Mamy.
Moja Droga! Gratuluję... widzę, że pasja sięga i udziału w zawodach :)))
OdpowiedzUsuńA kociaki cudne :D
Natchnęłaś mnie na posta o moich kociakach... ;)