Zakupiliśmy używane schody strychowe, w stanie idealnym - Fakro Smart 60/120, za 185 zł. Praktycznie nie były użytkowane, ponieważ lokator po zakupieniu domu od dewelopera postanowił zmienić koncepcję i wymontował schody.
Kolejnym zakupem było 600 m kabla, peszle oraz uchwyty za 1425 zł. Brat Grzegorza (wraz z Jego pomocą) zajmie się elektryką już wkrótce. Na razie Pan Marian kończy z całą hydrauliką, ogrzewaniem itd...
Moje dwie ławeczki już zeszlifowane, pomalowane, a już elementy na trzy kolejne czekają na zbicie w poniedziałek. Tym razem po wycięciu elementów od razu sobie naszlifowałam je i pomalowałam. Tak więc tylko poskręcać i ustawiać wokół ogniska:)
Mąż pomógł mi przetransportować kilka pniaczków do ogrodu, które latem posłużą za materiał do wykorzystania na podporę małych pnączy, a w zimie na ceramiczne ozdoby, które leżą w garażu i czekają aż je wykorzystam.
Ten tydzień będę miała dosyć napięty w związku z pracą, ale w następnym planujemy wreszcie wziąć sie za glebogryzałkę, a także za izolację sufitu wełną Unimata 15.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz