Przepraszam, że tak rzadko ostatnio pisałam, ale naprawdę na nadmiar czasu nie narzekam...Praca, sprawy związane z budową domu, a także praca przynoszona do domu, aby się odrobić. Czas leci mi przez palce, dopiero był poniedziałek, a już mamy Boże Ciało. Ale lubię jak coś się dzieje i jak mam zajęcie, to mnie napędza i choć wracam do domu zmęczona, to usatysfakcjonowana, że dobrze wykorzystałam dzień.
Dziękuję za wszystkie Wasze maile, staram się na bieżąco na nie odpisywać.
Wczoraj podsypywaliśmy z Grzesiem gruz pod taras, troszkę się podniosło, ale jeszcze wiele ziemi musimy dowieźć. Za to moi Teściowie są szczęśliwi, ponieważ pozbyli się wątpliwej ozdoby spod garażu. Tak to teraz wygląda:
Taras będzie się rozciągał na całej długości ściany zachodniej, tak więc czeka nas sporo pracy - zamierzamy go zrobić sami. Po prawej stronie widzicie natomiast dwa zbiorniki na wodę. Zamierzamy je wkopać po stronie wschodniej i z rynien doprowadzić do nich deszczówkę, którą wykorzystamy do ogrodu. Każdy ze zbiorników ma 1200l. Kosztowały mnie jedynie 300 zł na Allegro, tak więc spora okazja.
Łąkę po stronie wschodniej spryskaliśmy Roundapem, a już wkrótce będziemy zamawiać glebogryzarkę, ale tym razem upewnimy się, że oboje będziemy mogli mieć wolne, żeby znowu tego nie przekładać.
Pocięliśmy część stempli, ponieważ zamierzam wykorzystać je do palisadki. Tak więc wiadomo już co będę robić przez następne dni - odkorowywać ucięte kawałki, następnie impregnować starym olejem silnikowym, a potem będę je stopniowo wkopywać.
We wtorek wraz z Grzesiem zaklejaliśmy folię na strychu. Z resztą będziemy czekać na regipsy.
Zastanawiamy się natomiast, czy nie zaizolować jednak tego stropu na I piętrze przed tynkami i wylewkami. A jeśli już przy tym jesteśmy, to spotkaliśmy się z Panami z Bochni, którzy zajmują się tynkami i wylewkami (http://www.ekotynk.net.pl/). Do pokrycia tynkami mamy aż 540 m2. Cena tynku wapienno-cementowego z piaskiem kwarcowym to 26 zł/m2, natomiast gładź to dodatkowe 5 zł/m2. Co do wylewki - robocizna bez ułożenia styropianu (co zrobimy sami) kosztuje 12 zł/m2, przy czym mamy około 160m2 powierzchni. Tak więc same tynki z gładzią wyjdą nas 16740 zł. Boli, ale myślę, że jak zrobimy raz, a porządnie nie będziemy żałować. Razem z wylewką - około 21 000 zł.
Zastanawiamy się natomiast, czy nie zaizolować jednak tego stropu na I piętrze przed tynkami i wylewkami. A jeśli już przy tym jesteśmy, to spotkaliśmy się z Panami z Bochni, którzy zajmują się tynkami i wylewkami (http://www.ekotynk.net.pl/). Do pokrycia tynkami mamy aż 540 m2. Cena tynku wapienno-cementowego z piaskiem kwarcowym to 26 zł/m2, natomiast gładź to dodatkowe 5 zł/m2. Co do wylewki - robocizna bez ułożenia styropianu (co zrobimy sami) kosztuje 12 zł/m2, przy czym mamy około 160m2 powierzchni. Tak więc same tynki z gładzią wyjdą nas 16740 zł. Boli, ale myślę, że jak zrobimy raz, a porządnie nie będziemy żałować. Razem z wylewką - około 21 000 zł.
A teraz kilka fotek z mojego ogrodu:
Wszystkie roślinki rosną, kwitną albo przygotowują się do kwitnienia. Truskaweczki rodzą jak szalone. Widać już malutkie ogóreczki, szparagi oraz dynie i cukinie. Będą też i malinki! No i oczywiście trochę porzeczek czerwonych, czarnych oraz borówek. Plewienia co nie miara, ale lubię to robić, jakoś potrafię się przy tym relaksować. A potem tylko znajomi pytają gdzie się tak opalam:)
Po konsultacji z Panem Mariuszem, doszliśmy do wniosku, że zamiast podmurowywania pod oknami porothermem, zrobimy lekkie podniesienie na styrodurze, będzie to łatwiejsze i cieplejsze.
A przy okazji - nie chce ktoś kominka (dachówki pod tzw. "śmierdziela")? Chętnie sprzedamy, ponieważ okazuje się, że potrzebujemy tylko jednego, a zakupiliśmy dwa. Jest on w kolorze brązowym, pasującym do Creatona Harmonica Noblesse. Zamieszczę zdjęcie następnym razem.
A to jest nasz kotek - znaleziony pod garażem, płakał, bo spadł ze strychu. Przygarnęliśmy go i od tej pory jest Wojtusiem. Wojtuś jest słodziakiem, uwielbia towarzystwo, źle się czuje kiedy jest sam, dlatego musieliśmy z nim spać, bo inaczej płakał nieustannie. Było mu na pewno cieplutko między mną, a Mężem, spał już bez jakiejkolwiek przerwy do rana. Potem mleczko ze strzykawki, bo sam pić jeszcze nie chce. Jest uroczy, ma taką piękną mordkę i cudowne oczka.
A tutaj część pracy Pana Mariana....teraz zajmuje się gazem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz