wtorek, 30 sierpnia 2022

Słowacja - Biała Woda i Bachledka

  26-27 sierpnia spędziliśmy w pięknej Słowacji, zaraz za granicami naszego kraju. W piątek staraliśmy się  dojść do pięknego stawu w Białej Wodzie, jednak w naszym przypadku obliczona na 3 godziny droga okazała się dużo dłuższą... Po trzech godzinach byliśmy prawie w połowie drogi do celu, postanowiliśmy więc wrócić zanim całkiem opadniemy z sił nosząc na zmianę raz ja, raz Grześ Zosię, która i tak dzielnie maszerowała tyle, ile zdołała. I to nie odbywszy drzemki. Może za rok, czy dwa uda się dojść do celu.  Podobno widoki są zbliżone do Morskiego Oka.

Poniżej widok z kampera, gdy zbliżamy się do gór.

Tu już na trasie. 
Chłopcy dzielnie maszerują. Nikoś skuszony wizją zjedzenia racuchów, kiedy postanowimy odpocząć.


Kochane przytulaki.



Zosia protestuje - już nie chce ani iść ani być noszona. Jest bardzo zmęczona i śpiąca.
Poniżej już na kempingu Rijo w Starej Lesnej. Odpoczywamy, a później idziemy na kolację do pobliskiej restauracji.





Bachledka
Kolejny dzień obfitował w wiele doznań i niezapomnianych przeżyć. Po raz pierwszy udaliśmy się na spacer wśród koron drzew, gdzie widoki zapierały dech w piersiach. Wycieczka była droga, jednak naprawdę było warto. Ruszyliśmy zaraz z rana, zajęliśmy miejsce na dużym parkingu obok wyciągu i zakupiliśmy bilety wraz z wyjazdem gondolą (po wczorajszej wędrówce byliśmy lekko bez sił) oraz wstępem na wielki plac zabaw. Już z gondoli podziwialiśmy widoki, pod nami pasły się jasne krówki, przed nami dumnie stały góry. Następnie przeszliśmy drewnianymi kładkami o długości ponad 1300m i weszliśmy na wieżę o wysokości 32m. Odważyliśmy się też wejść na siatkę rozpostartą na samym środku wieży. Atrakcja nie dla osób o słabych nerwach i lęku wysokości:)
  Potem Chłopcy zjechali na matach w tunelu, my z Grzesiem wypiliśmy kawkę z serduszkiem podziwiając widoki z restauracji Panorama, a następnie poszliśmy zdobywać plac zabaw, który okazał się naprawdę świetnym miejscem. Na koniec zjechaliśmy bobslejami, wyjechaliśmy nimi na górę i zjechaliśmy gondolą. Dzień pełen wrażeń! Zapraszam Was na fotorelację i film.

























































4 komentarze:

  1. Za każdym razem, gdy oglądam Wasze pełne podróży, interesujące migawki z życia, to jestem pod ogromnym wrażeniem. Pięknie żyjecie. Pięknie, interesująco i bujnie :)))
    Ściskam najserdeczniej, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moc atrakcji, dzieci dobrze się bawią. Rodzicom trochę ciężko ale i radośnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne wspomnienia, wspaniała wyprawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj kochana. Wasz początek roku szkolnego wcale nie wygląda przygnębiająco jak u wielu innych :)))). Cudownie widzieć Was w zdrowiu i radości.

    OdpowiedzUsuń