środa, 8 stycznia 2014

Zmiany w prawie na 2014 (kredyt hipoteczny)

Witajcie kochani.

Mamy już styczeń. U nas wciąż jak na razie decyzja kredytowa z jednego banku (Eurobank), dalej czekamy (już prawie dwa miesiące) na trzy pozostałe banki. Zwiększa się prawdopodobieństwo, że weźmiemy kredyt właśnie w Eurobanku, ale jeszcze zobaczymy.
  Podobnie jak jedna z czytelniczek naszego bloga (Asia - pozdrowienia dla Ciebie), martwimy się trochę tymi anomaliami pogodowymi. Mamy nadzieję, że jeśli śnieg w ogóle przyjdzie, to zawita u nas na krótko, a nie będzie się ciągnął prawie do maja jak rok temu. To byłoby okropne. Póki co oczywiście cieszymy się ze słoneczka, którego nigdy za dużo. Dalej porządkujemy działkę po ostatnim wycinaniu drzewek, czeka na wycinka jeszcze trzech. Może uda się w tym tygodniu. Myślimy także o zamontowaniu bramy na drodze prowadzącej do naszej działki, ponieważ obcy ludzie tędy chodzą, podczas gdy tak naprawdę ścieżka jest drogą prywatną.
   Jeśli chodzi o zmiany w kredycie hipotecznym od 2014 wymagany jest wkład własny. Nas nie obejmują nowe zasady, jednak dla tych, którzy jeszcze nie uzyskali pozwolenia, postanowiłam pokrótce przytoczyć najistotniejsze zmiany.
  Minimalny udział wkładu własnego na rok 2014 to 5%. Z każdym rokiem wkład ten będzie rósł o kolejne 5%, aż do 2017, kiedy to osiągnie 20%. Podobno będzie można to obniżyć do 10%, odpowiednio ubezpieczając  pozostałe 10%, co podejrzewam będzie się mniej kalkulowało, bo podniesie ratę kredytu.
  Według mnie wprowadzenie minimalnego udziału wkładu własnego jest dobrą zmianą, ponieważ świadczy  on o dobrym sposobie zarządzania finansami w gospodarstwie domowym i dobrze rokuje odnośnie spłaty kredytu. Moja rada po różnych przemyśleniach - zalecam odłożenie jak największej kwoty, zaoszczędzenie jak najwięcej, tak aby potem nie zaskoczyły nas nieprzewidziane wydatki, ponieważ niestety same papierki, pozwolenia, uzgodnienia, projekty mogą sprawić, że będziemy mieć wszystkiego dosyć. Nie można liczyć na to, że kredyt sfinansuje wszystko od A do Z, ponieważ jest to fizycznie niemożliwe - zanim w ogóle otrzymamy kredyt, musimy już wtedy zapłacić mnóstwo tysięcy złotych za formalności.
  Kolejną zmianą jest skrócenie okresu kredytowania do 35 lat. Nie dostaniemy kredytu na dłużej.
  Wydłużeniu do 30 z 25 lat ulega okres przeliczania zdolności do spłaty kredytu o określonej wysokości, co jest zmianą korzystną, ponieważ będzie można się starać o środki o wartości około 10% wyższej w stosunku do kwoty naliczanej przed 2014. Zniesiono również ograniczenie, mówiące o tym, że kwota kredytu nie może przekraczać 50% uzyskiwanych dochodów, banki będą o tym decydowały indywidualnie.
   Od 1 lipca 2014 nie będzie możliwe udzielanie klientom detalicznym kredytów hipotecznych w innej walucie niż ta, w której uzyskują dochód.
   Powstał również program dofinansowania  kredytów mieszkaniowych przez rząd Mieszkanie dla Młodych, ale o tym najlepiej poczytacie sobie na stronie www.mieszkaniedm.pl. Dopłaty będą obejmować  małżeństwa do 35 roku życia (liczy się wiek młodszego małżonka), można liczyć na 10% wartości odtworzeniowej mieszkania w przypadku małżeństw bezdzietnych i 15% w przypadku małżeństw z dziećmi. Jeśli chodzi o mieszkanie, to dopłaty obejmują metraż do 75m2 (lub 85m2 w przypadku  wychowywania co najmniej 3 dzieci), a domy - do 100 m2 (lub 110m2), co dla mnie jest totalną głupotą, ponieważ mieszkanie 75 metrów to olbrzym, podczas gdy dom 100 metrów, to maleństwo. Tak czy siak, my z Mężem byśmy się nie kwalifikowali, ponieważ mamy większy metraż.

To by było mniej więcej na tyle. Życzę wszystkim miłego dnia i wszelkiej pomyślności w Waszych budowach:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz