Witajcie kochani. Dzisiaj ogrodowo kolorowo. Roślinki zaczynają kwitnąć, robi się coraz przyjemniej. Nic, tylko dłubać w ogrodzie:)
Ogród jest pełen tego typu żabek wyglądających tu i tam z różnych zakamarków.
A ja z sentymentem przeglądam zdjęcia z poprzedniego lata, kiedy ogród naprawdę żył i miał się tak dobrze.
Grzybek podbił moje serce :))))
OdpowiedzUsuńUwaga będę zrzędzić! :P Jeśli dobrze pamiętam, to pisałaś, że jak już się wprowadzicie to będziesz miała więcej czasu... czy w tym ,,więcej czasu" też miał się mieścić czas na bloga? :))))))) Bo Cię zdecydowanie mniej....[tupię nóżką]
Agatku mój Ty słodziutki. Staram się kochana, staram! Chyba w następnym poście napiszę o co chodzi:) A tymczasem ściskam Cię mocno i lecę do pracy.
UsuńTy mnie tu nie czaruj kolejnym postem tylko chyżo pisaj mi posty regularnie :))))) Aż mnie się gwara włączyła :)))))))) Buziaki
UsuńMam z tej serii dwie żabki ale czy ja wiem czy one nadają się na ogród? Nawet boję się je dawać na taras, żeby się nie odbarwiły... jak się sprawuje twoja po deszczu?
OdpowiedzUsuń