Powracam, po długiej przerwie... Nie chciałam całkowicie rezygnować z bloga, a z drugiej strony całkiem słusznie mój Mąż wytknął mi bezpieczeństwo w sieci. Stąd moja decyzja o przejściu na blog prywatny, który czytać będą tylko zaufane osoby.
Dużo się u nas podziało w między czasie. Obecnie kończone są już gładzie - kotłownia, obróbka drzwi wejściowych oraz małe poprawki tu i tam. Rafał jest naprawdę słowną i solidną osobą. Trochę czekaliśmy na same gładzie, ale nie szkodzi.
Mamy kominek! Mój wymarzony od dziecka kominek...Mogę godzinami wpatrywać się w tańczące wesoło płomienie ognia. Ciepło bijące od kominka daje mi poczucie bezpieczeństwa. Zakupiliśmy model Romotopa - Dynamic KV 6.6.2.TV L (18kw). Sam wkład plus osprzęt - 7700zł. Do tego pompy, hydraulika - 3,500zł. Zawieszony jest również piec Buderusa Logamax plus GB072 (24kw). Piec z kolei kosztował 7200zł. Przyłączenie kominka i pieca plus grzejniki - 2000zł. Wzięliśmy innego hydraulika, ponieważ jak już wcześniej wspominałam Pan Marian Wąs przelał czarę goryczy i zdecydowaliśmy się zrezygnować z jego usług.
Grzejniki zakupiliśmy firmy Diamond, trzeba wspierać polskich producentów:) Koszt naszych 9ciu grzejników (w tym dwa łazienkowe) to 3700zł ( zaworami, mocowaniem oraz termostatami). Po ich montażu okazało się, że nasz genialny Marian Wąs przygotowując rury pod grzejniki w dwóch przypadkach pomylił zasilanie z powrotem, w związku z czym musieliśmy prosić naszych hydraulików o naprawę tego błędu. W skrzynce rozdzielczej trzeba było wydłużyć jedne pexy, a drugie skrócić i wymienić zaciski na nowe, co kosztowało nas 120 zł. Gdzie tu mantra wypowiadana bezustannie przez Pana Mariana Wąsa "bbbbbbbędzie ppppppani zzzzzaddowolona!"?
W zeszłym tygodniu wraz z Grzesiem i moim Bratem zagruntowaliśmy całą górę, łącznie z klatką schodową. Do gruntowania użyliśmy lateksowej farby gruntującej firmy Śnieżka (64zł za 10l). Na całą górę zeszły mi dwa opakowania. Gruntująć ściany gipsowo kartonowe musicie bardzo uważać, ponieważ tak łatwo jest je uszkodzić. Grunt wchłania się głęboko w strukturę takiej ścianki i dopóki nie wyschnie, przy ponownym dotknięciu pomalowanej gruntem ściany można oderwać jej fragment przez nieuwagę... U nas zdarzyło się to w jednym pokoju, więc trzeba będzie zaszpachlować te małe ubytki.
Jesteśmy na etapie zamawiania płytek do łazienek, kuchni i salonu. Większość płytek już wybrana. Porównaliśmy ceny w wielu sklepach, udało mi się wynegocjować dodatkowy rabat w sklepie Pana Tomasza Garbuli z Bochni. Specjalnie dla nas wykonane zostały projekty łazienek, które pokażę poniżej. Najpierw jednak chciałam pokazać Wam obudowę kominka, która bardzo mi się podoba. Lubię styl rustykalny jeśli chodzi o kominki. Nie przemawiają do mnie nowoczesne obudowy, prawie całkowicie chowające wkład kominka w jednej prostej ścianie. Poniżej znajduje się taki, jaki dla mnie posiada urok. Prawdopodobnie będziemy mieć coś podobnego.
A tu już projekt małej łazienki. Jest to kolekcja Domino Aceria: http://www.ceramika-domino.pl/Kolekcje-i-aranzacje/Aranzacje-i-plytki-lazienkowe/Aceria
Co prawda Grześ wybrał inną (Indygo Ceresita), ale po wykonanej wyzualizacji, skłonił się do mojego wyboru.
A poniżej to już duża łazienka i kolekcja drewnopodobnych płytek Ceresit Ancona. Dekorki stanowią małe elementy płytek, na których wzór wygląda jakby był w drewnie wypalany. Bardzo mnie on zauroczył.
http://cersanit.com/katalog.php?mod=seria&id=476&dzial1=476&nr_dz_gl=7&lang=pl
Ze zdjęcia poniżej podoba mi się ściana pokryta cegłami. Myślałam o czymś takim, ewentualnie kamieniu w podobnej tonacji na ścianę nad białymi blatami kuchennymi. Myślę, że ładnie będzie się komponować w porównaniu z bielą i frontami z jesionu skandynawskiego. Kuchnia będzie zarówno jasna, jak i przytulna - czyli taka, jaka mi się marzy.
Na podłogę wybraliśmy piękne białe, drewnopodobne płytki firmy My Way....Trochę poszaleliśmy, bo nie należą one do najtańszych, ale nie znaleźliśmy nic nawet zbliżonego do ich piękna. W linku znajdziecie zdjęcia:
http://www.myway-paradyz.com/plytki/drewnopodobne/rovere
I dla porównania wizualizacja płytek wybranych przez mojego Lubego, z których na szczęście zrezygnowaliśmy:
Heeejkaaaaa!!!!!
OdpowiedzUsuńNormalnie stresa przeżyłam klikając w Twój blog :[ Decyzja należy do Was, ale szkoda... powiem od siebie, że ogromnie się cieszę, że zdążyłam Cię poznać przed tą blokadą, bo tak to nigdy byśmy na siebie nie trafiły a Twojego bloga i pracę nad domem czytam z wielkim zainteresowaniem. :)))
Kominek jest fantastyczny. Jest w moich kolorach a front ala kamień jest świetny. Sama swego czasu zastanawiałam się nad wykorzystaniem go gdzieś u siebie.
UsuńŚwietna sprawa taka wizualizajca projektu, szkoda, że my nie zrobiliśmy... uniknęlibyśmy szeregu błędów... chociaż tak naprawdę błędy wyłapuje się mieszkając w domu, użytkowując go.
UsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń