środa, 12 lipca 2017

Hortensje, jeżówki, monarda

Dobry wieczór kochani. Dziś szybki post, bo oczka mi się już kleją, a chciałam podzielić z Wami kadrami z ogrodu, jak obiecałam ostatnio. Troszkę popadało, rośliny odżyły i ruszyły ze wzrostem. Glediczja sunburst ślicznie kontrastuje z ciemniejszą zielenią.



 Kwitnie monarda, inaczej pysznogłówka. W ogrodzie mam ją w kilku miejscach. Bardzo ładnie się rozrasta, jeśli zostawić jej trochę miejsca. Warto wiedzieć, że można z niej zrobić smaczne herbatki o właściwościach zdrowotnych - polecam poczytać w internecie.






Kwitną żurawki i tawułki.
 Jarmuż obrodził w warzywniku, używam go do tortilli, robię z niego chipsy, wrzucam na kanapkę. Zrobiłam też koktajl.

Jeżówka jest wspaniałą rośliną. Szczególnie ta najbardziej pospolita - purpurowa. Bo jest teraz mnóstw nowych odmian, o wszelakich kolorach, także pełnych kwiatach, jednak są one delikatniejsze oraz często lubią wymarzać i wypadać. Natomiast jeżówka purpurowa jest niezniszczalna i niezawodna.
 Kochają je motyle! Dziś uśmiechałam się do nich oglądając ich taniec nad kwiatami.





Zaczyna kwitnąć kleoma...
 I moje pierwsze maki pełne. Nasionka otrzymałam za darmo przez internet od dwóch miłych pań z grupy ogrodniczej na facebooku.
 Z pewnością zbiorę dużo nasionek, by mieć je za rok i by móc wymienić się z innymi ogrodnikami lub po prostu je komuś podarować.


 Lilie pachną obłędnie...
 Liliowiec wśród szałwii omszonej.
 Krwawnica - pospolity chwast, który u mnie ma swoje miejsce i jest mu tu dobrze.
 Przeudny powojnik....


 Morwa - pięknie oświetlona przez słoneczko. Owocki już zjedzone, były przepyszne. Już czekam na kolejne za rok...

 Hortensje ogrodowe od Babci J. Okazało się, że nie przemarzły i kwitną.


 Stałam się kolekcjonerką czajniczków i imbryczków:) Ciągle znajduję jakieś na placu targowym...Te kosztowały kilka złotych.
 Nowa rabatka, z hortensjami Anaabelle.
 W środku hortensja Grandiflora na pniu.


Nowa funkia...
 I róża, w której się zakochałam...Róża angielska Gardener's Friend. Zapach ma niesamowity, cały samochód mi zapachniła, a kolor - doskonały, zdjęcie go nie oddaje.


 I znowu hortensja Annebelle. Ta ma dwa latka.
Hortensja Lime Light gotowa do kwitnienia...

 I słodka, malutka Little Lime...

Miłego wieczorku i regenerującego snu życzę!

5 komentarzy:

  1. Musisz mi wysłać nr tel. Ja mam problem z każdym kwieciem. Może coś bys mi doradzila;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam, a jednocześnie zastanawiam się, jak to się Klaudio dzieje, że przy dwójce malutkich dzieci masz czas na to, aby Twój ogród był aż tak zadbany? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się zastanawiam kiedy znajdujesz czas na ogród :) Ale bardzo się cieszę, że masz chwilę na relaksujące pielenie a przede wszystkim na cieszenie się ogrodem :)
    Niech kwiaty rosną i sprawiają Ci mnóstwo radości :))))))
    buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarujesz Klaudusiu, bo jakżeby inaczej????

    OdpowiedzUsuń
  5. Weszłam do Ciebie aby dać sobie pstryczka w nos za to, że się lenię i niewiele co robię, a tu nagle, po tych pieknych zdjęciach jeszcze bardziej się rozleniwiłam :D
    Od rana myślę o Tobie jak zapier...:P...sz w domu i w ogrodzie i doszłam do wniosku, że chyba powinien pojawić się w moim domu jakiś maluszek, który ruszył by mnie z posad lenistwa :D
    Buziaki Kochana :D Wszystkiego dobrego dla całej rodziny :)

    OdpowiedzUsuń