czwartek, 12 marca 2015

Posłanie Wojtusia i zamówione lampy elewacyjne

Dzisiaj rano zastałam naszego kotka w takiej oto pozycji:
 Słodziak z niego:) A poniżej nasz kącik wspomnień, ze zdjęciami ślubnymi... Te pięć latek tak szybko minęło...
Poniżej lampy elewacyjne, które zamówiłam do naszego domku, w liczbie 10. Ciekawe jak będą u nas wyglądać...
W kuchni zawiesiłam już zielone zasłonki, współgrają z resztą zielonych dodatków... A do kotłowni kupiliśmy dwa drewniane regały, można będzie teraz położyć na nich różne szpeje oraz moje siewki. Zrobi się wreszcie porządek w tym pomieszczeniu.
   Prace nad schodami trwają, dzisiaj została położona druga warstwa kleju w celu wyrównania schodków. W poniedziałek dalsze prace.

2 komentarze: