poniedziałek, 9 czerwca 2014

Ocieplania ciąg dalszy...

    Razem ze Znajomym (pozdrowienia dla Ciebie Leonie i dziękuję jeszcze raz za pomoc!), ocieplaliśmy dzisiaj znowu strych... Skwar jakiego dawno nie widziałam, pot lał nam się do oczu, ale dzielnie układaliśmy kolejne partie wełny, przymocowywaliśmy wieszaki oraz profile... Wciąż brakuje nam jeszcze folii, ale ta ma niedługo dojechać. Musze dokupić do niej dwustronną taśmę.
   Pan Przemek mnie dzisiaj odwiedził, wykonaliśmy pomiary okien i jeszcze raz przestudiowaliśmy wszystkie okna co do sposobu ich otwierania. Okienka wprawione będą najprawdopodobniej w połowie lipca. Musimy delikatnie podmurować pod okna balkonowe, tak aby nam one nie siadły po montażu, gdyby jeszcze nie było wylewki.
      Dalej szukamy taniego i dobrego wykonawcy wylewek oraz tynków. Mamy nadzieję, że uda się go znaleźć.
     Na środę zamówiłam średniej wielkości glebogryzarkę (80 kg, 145 zł). Prawdę powiedziawszy już nie mogę się doczekać efektu jej pracy.

Na zdjęciu powyżej widać jak ocieplaliśmy strych- najpierw 15 cm Supermaty między krowkie, następnie 10 cm Unimaty w poprzek Supermaty, oparte na profilach aluminiowych, które z kolei przymocowane są do krokwi na specjalnych wieszakach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz