niedziela, 25 stycznia 2015

Parapety i inne:)

   Witajcie kochani, przepraszam za przerwę, ale niestety nie miałam już siły zasiadać do komputera po powrocie do domu. Trochę się u nas działo, dużo działaliśmy w domku, dużo jeździliśmy po sklepach, no i już potem energii na niewiele starczało.
   Obiecałam pokazać lampę w dolnej łazience, oto ona:
 Świeci potężnie mocno, więc z 8 możliwych żarówek pozostawiliśmy jedynie 4:)
 Poniżej pierwsze parapety, które zostały zamontowane we czwartek. Resztę Pan Ryszard dokończył w sobotę. Parapety są dębowe, jest ich 6, jeden biały - koszt wszystkich 750zł. Malowane lakierem trzy razy.
 Jak widać na zdjęciach pozostały dziurki nad i pod parapetami w tynku, więc wczoraj zajęłam się tym, gipsując i szlifując. Teraz pozostało domalowanie białych elementów ścian na odpowiednie kolorki. Trochę roboty z tym będzie, ale myślę, że dam radę.

   Muszę przyznać, że do tej pory nie znałam sklepu Agata Meble, ale moja droga Przyjaciółka pracuje w jednym z nich (chociaż w Warszawie) i wraz z Grzesiem postanowiliśmy odwiedzić tutejszy sklep. Zakochałam się. to taka mała Ikea, z cudnymi meblami i dodatkami. Właśnie tam zamówiliśmy narożnik (który przyszedł w sobotę, jest nierozpakowany i czeka na właściwy moment). Wypatrzyliśmy już sobie stół do kuchni, krzesełka, stolik kawowy do salonu oraz komodę do kompletu.
   Zakupiłam kamień (wyrób betonowo podobny) do kominka. Jest to Moderno Frost Incana- takie jasne drobne cegiełki.
  Oddaliśmy jedną z dwóch umywalek Cooke&Lewis, stwierdziliśmy, że jedna umywalka w górnej łazience w zupełności wystarczy, a pozwoli nam to zaoszczędzić ponad 1000 zł, które możemy wydać na cokolwiek innego. 
  Kabel, który został nam po zrobieniu elektryki odsprzedaliśmy koledze, który również się buduje - tu też udało się uzyskać jakieś dodatkowe fundusze. Teraz każdy zakup jest już bardziej skrupulatnie rozważany, bo została ostatnia transza do uruchomienia, a wciąż sporo rzeczy trzeba zakupić, zapłacić wykonawcom itd... Tak więc zakupy z głową:) Wykończeniówka jest jak zwykle najgorsza, ale damy radę.
  Zakupiliśmy dwa kinkiety do salonu, mój Luby je wypatrzył i od razu przypadły mi do gustu...Już nie mogę się doczekać zawieszenia wszystkich lamp w salonie, ale na to trzeba jeszcze poczekać...
  Kupiłam impregnat do kamienia firmy Stegu Żywe Kolory. Mamy cztery różne kamienie dekoracyjne:
-Moderno Frost Incana - na kominek (0,5m2)
-Stone Etna Askja (5m2) - do kuchni
-Stone Siena z gotową fugą (6m2) - na klatkę schodową
-Stone Toskania Master (5m2) - do salonu
Wszystkie w jasnych odcieniach.
   Wujek w tym tygodniu miał przerwę, więc z płytkami w salonie nic się nie działo, ale w poniedziałek znowu startujemy, prawdopodobnie jednocześnie kładziona będzie podłoga w salonie, jak i wykonywany będzie kominek. Kamień na półki do kominka już wybrany przez mojego Mężusia - marmur kremowy. Kupiliśmy też izolację pod płyty regipsowe.
    A ja zakupiłam przez internet odkurzacz Electrolux ErgoEasy ZTF7610EL. Nie lubię odkurzaczy workowych, więc zamówiłam bezworkowy, w którym nie trzeba się martwić o kupowaniu worków,  a pojemnik na pył można opróżniać codziennie i nie martwić się zaleganiem w nim bakterii. Moc 1550W. Unia niestety wymusza wycofywanie odkurzaczy o większej mocy ssania, wkrótce zostaną nam same słabeusze na rynku...
   Wzięłam się też ostro za mycie okien - skrobanie ich z farby, tynku, wszelkiego pyłku i po prostu brudu. O wiele lepiej mi na sercu, jak patrzę na każde kolejne czyste okno. Wciąż jeszcze kilka mi zostało, ale myślę, że uda mi się skończyć do wtorku. Potem nawet jak się nieznacznie zakurzą podczas dalszych prac, to wystarczy je delikatnie przetrzeć, już takiego wielkiego mycia nie będzie.
   Jak tylko skończę z obróbką parapetów, to wezmę się za mycie paneli z tego kurzu i pyłku i już będzie się po nich chodziło wyłącznie na czysto. Niemałym wyzwaniem jest okno na klatce schodowej...Trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby je porządnie umyć.
   Rozglądam się też powoli za roletą do łazienki górnej oraz przeglądam oferty firanek. Do salonu chciałabym coś w tym stylu:


   A do okienek kuchennych podobają mi się takie:





3 komentarze:

  1. Dziś chyba z 20 razy zaglądałam na bloga w oczekiwaniu na kolejny wpis... Kiedy planujecie przeprowadzkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam gdzieś linka do firmy wysyłkowej z firanami... chcesz? Być może znasz już ją, ale jak nie to podeślę...wyleciała mi nazwa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeprowadzka planowana jakoś na marzec....Już nie mogę się doczekać:)
    Agatku, chętnie popatrzę na firmy z firanami.

    OdpowiedzUsuń