Mam dobre wieści:) Dosłownie 15 minut temu doszliśmy do porozumienia z Szefem Ekipy budowlanej. Okazało się, że jednak pierwszy z którym rozmawialiśmy będzie najlepszy. Dodatkowo pokazałam wycenę materiałów do stanu surowego zamkniętego wykonaną przez firmę Dorbud i Pan Mariusz zaoferował pomoc w znalezienie jeszcze tańszego dostawcy, za co będziemy mu bardzo wdzięczni. Dorbud wyliczył nam materiały budowlane na 47 000zł (brutto), pod warunkiem, że zapłacimy gotówką w tym roku.
Pan Mariusz pochwalił mój wybór dachówki Creaton, co bardzo mnie ucieszyło. Ponadto stwierdził, że również i tutaj może nam pomóc w znalezieniu tańszego sprzedawcy.
Tak więc jesteśmy z Mężem wniebowzięci i mamy spokój w sercu, bo przynajmniej to już mamy uzgodnione.

Na dobry początek współpracy podarowałam Panu Mariuszowi ręcznie robionego przeze mnie żółwika z papieru:)
Za to niestety nie jesteśmy zadowoleni z polecanej przez znajomego mojego Teścia pani architekt Aliny Jeziernej. Jeśli będziecie mieć z nią do czynienia, to przypilnujcie sobie terminu... Ponieważ z wyżej wymienioną Panią podpisaliśmy umowę 9.08.2013 na plan zagospodarowania terenu oraz załatwienie reszty formalności aż do wniosku o pozwolenie na budowę i do tej pory Pani Alina nie wywiązała się ze swojej działki...Ponad dwa miesiące i co chwilę brakuje jej jedynie podpisów... Ostatnio jak dzwoniłam do Pani Architekt, bezczelnie tłumaczyła mi, że muszę dać jej jeszcze kilka dni, ponieważ równocześnie pracuje jeszcze nad innymi projektami... Szanowna Pani Alino, a co mnie to może obchodzić? Może powinna sobie Pani wziąć jeszcze 20 dodatkowych zleceń?
Jest to frustrujące, ponieważ czas ucieka i rok się kończy, a zależy nam, aby jeszcze w tym roku uzyskać zarówno pozwolenie na budowę, jak i kredyt... Od następnego roku materiały budowlane mają iść w górę, a także nie można odliczyć sobie VATu.