środa, 19 lutego 2014

Dachówka i mały dylemat...a także drewno do kominka - coś na niedaleką przyszłość

   Witajcie kochani, kilka dni minęło odkąd pisałam ostatnio. Naszym znajomym - A. i G. serdecznie gratulujemy drugiego dzieciątka, wiem że regularnie czytasz mojego bloga A. więc korzystam z okazji, aby przekazać Ci moją radość, którą dzielę z Wami:) 
     W międzyczasie szukam drugiego współdzierżawcy do mojej klaczy Mimi, ponieważ teraz  jestem w stadninie średnio raz na dwa tygodnie, więc szkoda, aby konik się marnował, a dodatkowo możnaby było odłożyć więcej pieniążków. Na razie mam jedną, niesamowitą dziewczynę, która współdzierżawi mojego Mimulka, myślę, że lepiej nie mogłam trafić. Kobietka jest przekochana i niesamowita, a do tego ma świetne podejście do zwierząt. 
   Niestety dziewczyna, z którą dziś umówiłam się na jazdę próbną okazała się niewłaściwa dla mojej Mimi. Kiepskie doświadczenie, niepewna ręka, niekonsekwencja... Mimi wyszła jej na głowę i pokazała co potrafi, a przecież z reguły jest grzecznym koniem. Dlatego po skończonej jeździe musiałam dosiąść Mimi i sprowadzić ją na ziemię, bo sobie za bardzo pozwalała, przypomniałam jej kto tu rządzi:). A kto ma ochotę zapraszam na przejażdżkę w którąś niedzielę:) Wezmę na lonżę i wszystko pokażę. Mimi jest grzeczna jak baranek jak mam ją na lonży.
   Ale znowu nie o tym chciałam pisać, temat postu jest inny...
Creaton Harmonica Noblesse brąz
   Coraz bliżej wiosna i postanowiłam zakupić już dachówkę Creatona, a ponieważ jest resztka Harmoniki, która mnie interesuje, więc muszę się pospieszyć, aby wykupić materiał z 2013. Ponownie napisałam do Abito (http://abito.pl/) i spytałam o wycenę na ten rok, podając cenę dachówki konkurencyjnej firmy. Pan Paweł Koryciński nawet będąc na urlopie odpisał na mojego maila (wielki szacunek dla Pana, podziwiam takich solidnych ludzi i pracowników, mój Mąż sam taki jest). Wkrótce otrzymałam wycenę, wyszło coś niewiele ponad 18 000 zł z dodatkami (membrana paroprzepuszczalna 130G/MK, spinka, taśma kalenicowa, grzebień okapu zkratką wentylacyjną, uszczelka klinowa, Fakro wyłaz z kołnierzem, trzy inne kołnierze Fakro, 4 okna dachowe Fakro FTS-V U2. wkręt do drewna, wspornik łaty kalenicowej oraz folia). I tutaj pojawił się mój dylemat. Zaczęłam czytać o oknach Fakro, kierowana wrodzoną ciekawością świata. Zastanawiało mnie jaki to rodzaj, ten FTS-V U2. Poczytałam i zrozumiałam, że może warto byłoby się skusić na inną generację okien Fakro, a mianowicie FTS-V U5. Są to okna obrotowe, lepiej wyposażone. Drewno lakierowane jest dwukrotnie, posiada potrójny system uszczelnienia, a także automatyczny nawiewnik V40P, który zapewnia optymalną ilość powietrza w pomieszczeniu przy szczelnie zamkniętym oknie. Okno to wyposażone jest w szybę superenergooszczędną, polecaną do budynków, w których jest szczególny nacisk na oszczędność energii cieplnej.
    Koszt okien Fakro lepszej generacji wraz z dachówką i dodatkami to 21614 zł, musielibyśmy dołożyć więc 3600zł, ale wydaje mi się, że warto zainwestować jednorazowo, a potem cieszyć się słuszną decyzją przez wiele lat.
    Tak więc w poniedziałek wpłacę zaliczkę, aby zarezerwować naszego Mercedesa wśród dachówek:). Serdecznie polecam firmę Abito, profesjonalna obsługa, nieskazitelna komunikacja i cenne porady. Panowie znają się na swojej pracy.

    A teraz drewno do kominka. Natknęłam się na ciekawą stronę "Ładny dom". Przeczytałam kilka interesujących artykułów, z jakiegoś powodu dzisiaj postanowiłam porobić parę notatek odnośnie drewna do kominka. 
Radzą, aby drewno do kominka zakupić w nadleśnictwie i to w zimie, ponieważ wtedy zaczyna się główny wyrąb drzew i po selekcji ściętego materiału pozostaje dużo drewna opałowego. Ze względu na stan wegetacji takie drewno ma wtedy mniejszą zawartość wody, czyli jest mniej wilgotne. Drewno w nadleśnictwie cięte jest na kawałki o długości 1-1,2 m i sprzedawane w metrach przestrzennych. Takie drewno należy przewieźć, a potem pociąć na mniejsze kawałki i porąbać na szczapy o wymiarach ok 10x40cm (w zależności od wielkości wkładu kominkowego, a także miejsca, w którym będziemy składować drewno). Takie drewno będzie dobre dopiero w pełni wysuszone, czyli na następny rok. Optymalne suszenie powinno trwać półtora roku.
   (Źródło: http://info.ladnydom.pl/temat/ladnydom/drewno+do+kominka)
    Do palenia najlepsze jest drewno liściaste - z akacji, brzozy, dębu, grabu, wiązu, klonu czy jesionu, ponieważ spala się ono długo i równomiernie. Natomiast drewno iglaste jak na przykład sosna, świerk czy modrzew ma wyższą kaloryczność, ale spala się szybko, a spalana żywica brudzi szybę i zanieczyszcza komin.
      Co do samego komina, w artykule :
http://ladnydom.pl/budowa/1,106579,10533740,Kominki___10_rad_doswiadczonego_kominkarza.html?as=1
również znalazłam cenne informacje. Wkładu kominkowego powinno się szukać z wykonawcą, a to ze względu na oczywisty powód - kominkarz wskaże nam model, który zna i umie poprawnie zamontować. Powinno się wybrać znanego producenta, ponieważ co z tego, że firma oferuje 10 lat gwarancji, jeśli za rok może ona nie istnieć, a my będziemy mieć problem nawet z kupieniem części zapasowych, takich jak szyby, czy rusztu. 
   Polecają wkłady wykonane z żeliwa. Są droższe, ale długowieczne, a jeśli jakaś część wkładu ulegnie uszkodzeniu, można ją wtedy wymienić. Inaczej jest z kominkami wykonanymi ze spawanej blachy stalowej, ponieważ uszkodzenie jednego elementu pociąga za sobą wymianę całego wkładu.
    Cena nie może być podejrzanie niska, nie warto kupować wkładów kosztujących mniej niż 3,5-4 tysięcy złotych.
    No i oczywiście zaraz po sezonie grzewczym należy czyścić nasz komin, aby uniknąć ryzyka pożaru sadzy, który może doprowadzić do rozszczelnienia komina, a nawet pęknięcia.
     
   No dobrze kochani, to by było na tyle dzisiaj. Mój Mężuś zaraz wróci z delegacji, więc pozwólcie, że teraz Jemu poświęcę całą uwagę:) Pozdrowienia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz